Co to jest elektrokoagulacja?

Elektrokoagulacja to słowo, które coraz częściej pojawia się w gabinetach dermatologicznych, ginekologicznych i estetycznych. Wielu pacjentów zastanawia się, czym właściwie jest ten zabieg, czy jest bolesny i czy niesie ze sobą ryzyko powikłań. Warto poznać podstawy, zanim zdecydujemy się na jego wykonanie.

Co to jest elektrokoagulacja?

Elektrokoagulacja to zabieg medyczny, w którym wykorzystuje się prąd o wysokiej częstotliwości. Pod wpływem jego działania białka w tkankach ulegają denaturacji, a naczynia krwionośne zostają zamknięte. Dzięki temu można precyzyjnie zniszczyć nieprawidłowe zmiany i jednocześnie uzyskać efekt hemostazy, czyli zatrzymania krwawienia.

Warto rozróżnić elektrokoagulację od elektrokauteryzacji, ponieważ pacjenci często mylą te pojęcia. W przypadku elektrokauteryzacji używa się rozgrzanego narzędzia, a prąd nie przepływa przez ciało. Elektrokoagulacja działa inaczej – to właśnie przepływ prądu przez tkanki prowadzi do ich koagulacji. Ma to znaczenie zwłaszcza w przypadku osób z rozrusznikiem serca lub innymi implantami elektronicznymi, gdzie trzeba rozważyć ryzyko zakłóceń.

Zabieg ten stosowany jest w wielu dziedzinach. W dermatologii pozwala usuwać łagodne zmiany skórne i zamykać drobne naczynka. W ginekologii sprawdza się przy leczeniu nadżerek czy kłykcin kończystych. W chirurgii z kolei wykorzystuje się go do precyzyjnego tamowania krwawienia podczas operacji.

Jakie są zastosowania elektrokoagulacji i jak wygląda sam zabieg?

Elektrokoagulacja ma szerokie zastosowanie, a jednym z najczęstszych powodów wizyty u lekarza są zmiany skórne. Włókniaki, brodawki, prosaki czy naczyniaki rubinowe można skutecznie usunąć tą metodą, pod warunkiem że lekarz potwierdzi ich łagodny charakter. Podobnie w przypadku poszerzonych naczynek, czyli popularnych „pajączków”, elektrokoagulacja pozwala zamknąć je bez konieczności wykonywania inwazyjnych zabiegów chirurgicznych.

W ginekologii metoda ta stosowana jest między innymi w leczeniu nadżerek szyjki macicy. Lekarz dobiera odpowiednią elektrodę – może być to kulka, pętla albo nóż chirurgiczny – w zależności od tego, gdzie znajduje się zmiana. Dzięki temu możliwe jest precyzyjne usunięcie nieprawidłowych tkanek bez większego uszkadzania zdrowych fragmentów.

Sam zabieg trwa zazwyczaj od kilku do kilkudziesięciu minut. W niektórych przypadkach wykonuje się znieczulenie miejscowe, aby zmniejszyć dyskomfort. Elektroda przykładana jest bezpośrednio do zmiany, a w momencie przepływu prądu powstaje łuk elektryczny, który prowadzi do jej koagulacji i odparowania. Po zabiegu pozostaje niewielki strupek, który odpada samoistnie w ciągu kilku dni lub tygodni.

Czy elektrokoagulacja jest skuteczna i bezpieczna?

Skuteczność elektrokoagulacji potwierdzona jest w praktyce medycznej od wielu lat. Dzięki tej metodzie można precyzyjnie usuwać zmiany łagodne, a także zatrzymywać krwawienie podczas różnych procedur chirurgicznych. Zabieg jest stosunkowo prosty, ale wymaga doświadczenia lekarza, ponieważ zbyt głębokie działanie może zwiększyć ryzyko blizn.

Jak każdy zabieg medyczny, elektrokoagulacja niesie ze sobą ryzyko powikłań. Do najczęstszych należą oparzenia skóry wokół zmiany, bliznowacenie czy zakażenie rany. Z tego powodu niezwykle ważne jest odpowiednie przygotowanie i przestrzeganie zaleceń pozabiegowych. Istnieją też przeciwwskazania – nie wykonuje się zabiegu przy aktywnych infekcjach w miejscu planowanej procedury ani w przypadku podejrzenia czerniaka. U pacjentów z rozrusznikiem serca lub defibrylatorem decyzja o wykonaniu elektrokoagulacji wymaga szczególnej ostrożności.

Więcej na temat zabiegu elektrokoagulacji przeczytasz w https://cosmed24.pl/elektrokoagulacja-co-to-jest-jakie-daje-efekty/